Artykuły pochodzą w większości z grodziskiego pisma społeczno-kulturalnego „Bogoria”, ale nie tylko. Zdecydowałem się przypomnieć tekst o Antonim Kani, który ukazał się w specjalnym numerze poznańskiego „Czasu Kultury” poświęconym muzyce folk oraz wywiad z poetą Jackiem Podsiadło przeprowadzony dla dziennika „Życie”. Niektóre artykuły nigdzie dotychczas nie były opublikowane.
Teksty traktują o ludziach związanych z Grodziskiem lub nawiązują do historii miasta i regionu.
Koń by się uśmiał, czyli zwierzęta w służbie kolei
Koń by się uśmiał, ale gdyby na Drodze Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej zamiast trakcji parowej do ciągnięcia wagonów zaprzęgnięto konie, jak to było pierwotnie planowane, koniom nie byłoby do śmiechu. O obrońcach koni do Morskiego Oka nawet nie wspomnę. W każdym razie zakładano, że trasę kolei długości 298 km będzie obsługiwać 510 koni powożonych przez 289 woźniców….
Para zbliża ludzi
Kim byli budowniczowie Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej? Andrzej Stawarz w publikacji „Gdy do Grodziska ruszył parochód”, stanowiącej podsumowanie sesji popularnonaukowej z okazji 140-lecia Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej napisał, że zaliczali się do ówczesnej „warstwy umysłowej”, czyli inteligencji. Kolejarze rozpoczynający służbę na „wiedence” w latach 1840-1857 w blisko 2/3 (około 65%) wywodzili się ze stanu szlacheckiego. Blisko 1/3…
Kolejowa matka dróg
Droga Żelazna Warszawsko-Wiedeńska przez miłośników kolei traktowana jest jak matka wszystkich dróg żelaznych w Polsce, rodzimy odpowiednik amerykańskiej trasy Route 66. Jest w tym sporo racji. Jedno wydaje się pewne: legenda wiedenki ciągle jest żywa. Idea linii kolejowej powstawała w latach po upadku Powstania Listopadowego, które nie sprzyjały otwarciu na świat, ani kreowaniu wielkich przedsięwzięć…
„Wiedenką” do Grodziska
Tak, jak jedną z pierwszych zapamiętanych z dzieciństwa lektur jest wiersz „Lokomotywa” Juliana Tuwima, tak budowa kolei warszawsko-wiedeńskiej przywodzić może na myśl czasy pionierów, budowniczych linii kolejowych, jakby żywcem wyjętych z amerykańskich westernów. Nie zapominajmy jednak, że olbrzymie zasługo dla rozwoju kolei mieli polscy budowniczowie, tacy jak twórca kolei andyjskiej w Peru inż. Ernest Malinowski….
Skrzypek bez dachu
„Dziwnie myśleć teraz o tobie, gdy odeszłaś bez gorsetów i oczu, a ja idę słonecznym trotuarem Greenwich Village” – tak pisał w poemacie „Kaddysz” poświęconym pamięci zmarłej matki, jeden z najlepszych poetów amerykańskiego nurtu beat generation Allen Ginsberg. Jego ojciec pochodził z żydowskiej rodziny pochodzącej ze Lwowa. Ulica żydowska w Grodzisku to nie Greenwich Village,…
Z Grodziska na Saską Kępę
Z panią Aliną Sawicką-Baird, wdową po wybitnym polskim kompozytorze Tadeuszu Bairdzie spotykam się w domu na warszawskiej Saskiej Kępie, położonym blisko Placu Waszyngtona. Na budynku wybudowanym w 1931 roku znajduje się pamiątkowa tablica, o co zadbały władze dzielnicy. Na stole herbata i faworki, które w karnawale smakują najlepiej. – Ile już lat mieszka Pani w…
Z Paryża do Kuklówki
Drogę do domu Stanisława Austa w Kuklówce – prawnuka malarza Józefa Chełmońskiego wskazują bezbłędnie pierwsze napotkane osoby. Zimowy wieczór na wsi przypomina obraz malarza „Noc” namalowany około 1889 roku. Nad gankiem dworku próżno dziś szukać ornamentu – drewnianej obręczy ze znakami Zodiaku. Można ją zobaczyć tylko na pożółkłych zdjęciach. Na spotkanie nie wybiegają też psy,…
Co niedziela grała kapela … Feliksa Dzierżanowskiego
Z panem Feliksem Henrykiem Dzierżanowskim, synem muzyka, kompozytora i założyciela Polskiej Kapeli Ludowej spotykam się przed willą „Henrysia” w Milanówku. Położona przy ulicy Piasta nazwana tak została na cześć żony – Henryki z Kotnowskich, którą poznał w Krasnojarsku na Syberii w 1918 r. gdzie był internowany i osadzony w obozie. Trafił tam podczas rewolucji październikowej…
Bregović z Łąk
Przez wiele lat Łąki uchodziły za najbardziej zaniedbaną dzielnicę Grodziska Mazowieckiego. Powstała szkoła, kościół i nowa parafia. Za sprawą firm zagranicznych inwestujących w mieście – swoje magazyny ma tu holenderska firma logistyczna Raben, rozgościł się na dobre duński Danfoss – sytuacja uległa zmianie. Oazą na tej przemysłowej pustyni, przystanią dla Antoniego Kani i zbieranych przez…
Od ducha do ucha
Charakterystyczną sylwetkę księdza Romana Indrzejczyka – wysoki, szczupły z siwą czupryną, znamy przeważnie z przekazów telewizyjnych. Na pytanie: jak to się stało, że został kapelanem Prezydenta RP odpowiada: „to przypadek, poproszono mnie, i nie odmówiłem. Całe życie nie unikałem ludzi, wśród moich przyjaciół są wierzący i niewierzący. Próbuję być ponad podziałami i chyba mi się…
Sprawiedliwi są wśród nas
O pani Stanisławie Sławińskiej, mieszkance Grodziska Mazowieckiego, której pośmiertnie nadano medal „Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata” pisano w „The Jerusalem Post” i hiszpańskiej „La Vanguardii”, czas najwyższy również na „Bogorię”. Jest to niezwykła historia dwóch kobiet pochodzących z różnych rodzin i środowisk, które połączyła wojna. Prawie gotowy scenariusz filmu, choć mając w pamięci jak liczną społeczność…
… a Błyskawica nadaje
Włodzimierz Markowski zmarł 28 maja 2009 r. i został pochowany na grodziskim cmentarzu. Niebawem będzie kolejna rocznica jego śmierci. Rozmawiałem z nim przed laty w Warszawie. Historia skonstruowania przez Pana Włodzimierza Markowskiego powstańczej radiostacji, dla podróżujących codziennie z Grodziska do pracy czy do szkoły kolejką WKD może się wydawać zupełnie z innego świata. Wychowanym w…
Grodzisk na piwnym szlaku
Nie wszyscy wiedzą o tradycjach piwowarskich Grodziska. Tym bardziej warto odnotować publikację Henryka Sienkiewicza „Piwne Mazowsze”. W rozdziale „Mazowieckie piwa, których dawno nie ma” autor pisze, że w Grodzisku przywilej propinacyjny czyli wyłączne prawo do produkcji i sprzedaży trunków i jednocześnie obowiązek kupowania określonych ilości alkoholu w należących do właścicieli ziemskich karczmach, mieli oprócz kolejnych…